Soundcast - Podcast Responsive Theme

Podcast uczniów SP Tarnawa Dolna

Podcast uczniów SP Tarnawa Dolna

2020-11-25 10:20 Ambasador BdPN Pobierz (MP3) Odsłony: 1060

To jest podcast przygotowany przez uczniów ze szkoły Podstawowej im. Wincentego Witosa w Tarnawie Dolnej, w ramach projektu „Medialny Ambasador Bieszczadzkiego Parku Narodowego – Dzikiego Królestwa Rysia Pędzelka, 2020”.

- Cześć, z tej strony ryś Pędzelek. Chciałbym zaprosić Was na maraton zagadek, w którym brałem udział wraz z moimi dobrymi znajomymi, Panią Sroką i Panią Puszczykową. Z resztą sami posłuchajcie. (w tle słychać śpiew ptaków)

- Ona mnie obraża, mówi, że jestem głupia, a przecież sowa - mądra głowa!

- O ciekawe od kiedy? To ja, sroka pochodzę z mądrej rodziny. Kruk, mój krewny, to mędrzec wśród ptaków.

- Kochane Panie, nie kłóćcie się, wszystkie zwierzęta są wyjątkowe. Każdy organizm zajmuje ważne miejsce w ekosystemie. Proponuję zagadkowy maraton, w czasie którego porozmawiamy o naszym wspólnym domu i jego mieszkańcach. Oto pierwsza zagadka. Ten Park to kraina zaczarowana. Dawno temu przez ludzi opuszczona. To fenomen przyrodniczo-kulturowy, z lasów i łąk jak dywan kolorowy.

- Wiem o czym mówisz. To Bieszczadzki Park Narodowy. Rysiu, jesteś jego symbolem. To Twój portret widnieje w logo Parku.

- Tak to moje królestwo – Królestwo Rysia Pędzelka.

- Teraz moja kolej, ciekawe czy któreś z Was odgadnie moją zagadkę. Spotkasz mnie na pewno w Bieszczadach. Wśród drzew pierwszeństwo mi przypada. W typowej, czosnkowej i w krzywulcowej. Jesienią w szacie kolorowej.

- Wiem o czym mówisz, to buk zwyczajny, gatunek, który dominuje w bieszczadzkich lasach regla dolnego. Czy wiecie, że zakwita po raz pierwszy w wieku 70 lat. Jego orzeszki to bukiew. Są one przysmakiem wielu zwierząt: myszy leśnych, wiewiórek, sójek. A skoro mowa o zwierzętach to następna zagadka. Jestem łagodnym olbrzymem. Bieszczady są moim domem. Przeżuwam swój pokarm zielony, przez ludzi jestem chroniony.

- To oczywiście żubr. Słyszałam, że sprowadzono go w Bieszczady w 1963 roku i jest on bardzo pożyteczny. Wyjada nadmiar zieleni dzięki czemu nie zarastają leśne polany. Dieta roślinna - a osiąga masę 800-1000 kg. Jest największym europejskim ssakiem. Ciekawa jestem czy odgadniecie moja zagadkę?. Uhu, uhu. Może być futrzastą skałą, bo posturę ma niemałą. Drzewa zadrapie pazurami, uwielbia się zajadać borówkami.

- Wiem! to duży ssak drapieżny – niedźwiedź brunatny. Czy wiecie, że latem odpoczywa w barłogach, a zimę przesypia w gawrze. Młode niedźwiedzie rodzą się zawsze w okresie zimowego spoczynku. Noworodki mają zaledwie 25 cm długości i około pół kilograma wagi! Czy wyobrażacie sobie, że jesienią, taki niedźwiadek waży już około 50 kg!

- Ale dziko.

- Ale teraz kolej na moją zagadkę. Cętki, pędzelki i bokobrody to walory jego kociej urody. Ma serce waleczne, słynie z odwagi, odpowiada za utrzymanie w puszczy równowagi.

- Oooo, miło słyszeć takie słowa, to przecież zagadka o mnie – Rysiu Pędzelku! Chciałbym powiedzieć kilka słów o sobie. Urodziłem się w kwietniu. Kiedy po dwóch tygodniach otworzyłem oczy, ujrzałem obok dwójkę rodzeństwa. Przez dwa miesiące piliśmy tylko mleko naszej mamy, później stopniowo zaczęliśmy odżywiać się mięsem. Większość czasu spędzałem na zabawach z mamą i rodzeństwem, ale już niedługo będę musiał sobie radzić sam. Kiedy ukończę 11 miesięcy stanę się samodzielny. Wtedy sarny, zające, gryzonie i wy drobne ptaszki, będziecie musiały uważać na takiego jednego Rysia Pędzelka, wrrr!

- Nie strasz koleżanek Panie Rysiu. A oto moja zagadka. Kiedy jestem bardzo zły, pokazuje swoje kły. Bajki o mnie wypisują, wielu ludzi okłamują.

- Oooo znam tego pana, to wilk, największy przedstawiciel psowatych. Żyje w rodzinnych watahach. Poluje głównie na jelenie i dziki.

- Podobnie jak my rysie, odpowiada za utrzymanie równowagi w naszym dzikim królestwie. Jeżeli nie byłoby nas, drapieżników, to całe królestwo popadłoby w ruinę. Jelenie, sarny, żubry zjadałyby dużo roślin i nie pojawiłoby się nowe pokolenie lasu. Wilki polują na roślinożerne zwierzęta i dzięki temu jest porządek w moim królestwie.

- Ale moi drodzy, Bieszczadzki Park Narodowy to ogromna różnorodność ekosystemów. To nie tylko las. Uwaga ! spróbujcie odgadnąć o czym mowa. Woda stojąca i słabo natleniona, spowita rzęsą, ale nie zamulona. Tu mignie zaskroniec i ważka przeleci, kumak zarechota i traszka zachwyci.

- O moje ulubione miejsce - oczko wodne. Lubię się przeglądać w wodzie i podziwiać swoją urodę.

- No chyba jesteś najładniejsza, kiedy oczko wodne pokrywa kożuch z rzęsy wodnej.

- No, moje Panie, przestańcie sobie dokuczać. Oczko wodne to ciekawe miejsce, szczególnie cenne dla płazów, które mogą się tam rozmnażać. Żyją tam traszki karpackie, górskie i grzebieniaste. Można obserwować owady, takie jak: pływak żółtobrzeżek, krętak, pluskolec, płoszczyca. Najbardziej zadziwia mnie ten jeden nartnik, który umie chodzić po wodzie. A zgadnijcie, kto jeszcze żyje w oczku wodnym? Jestem gatunkiem chronionym, kolorowym brzuszkiem obdarzonym. Niektóre damy wierzą, że istnieje siła tajemnicza, która po ich pocałunku zamieni mnie w królewicza.

- O, to chyba jakieś niedouczone dane. To kumak górski ma na brzuszku jaskrawe żółto czarne plamy, co oznacza, że jest niesmaczny. Przy podrażnieniu wydziela trujące substancje.

- Moi kochani byliśmy już w reglu dolnym i na pogórzu, a zostało nam jeszcze jedno piętro. Posłuchajcie! Morze traw faluje na wietrze w ostatnim roślinno-klimatycznym piętrze. Fenomenem bieszczadzkim nazywane, przez tysiące turystów odwiedzane.

- Wiem o czym mówisz. Wspaniałe połoniny z traworoślami, borówczyskami, murawami alpejskimi.

- Oooj nie wymądrzaj się!

- Moje Panie! Fakt, jest tam cudownie, a szczególnie podoba mi się pewna królowa, jedyna w swoim rodzaju. Jej urok zniewala każdego, turystę niestrudzonego. Przełęcz jak siodło i krzyż na szczycie, piękne widoki stąd zobaczycie.

- Oczywiście. Najwyższy szczyt w Bieszczadzkim Parku Narodowym – Tarnica.

- Ale Ci turyści ! Schodzą ze szlaku i niszczą cenne gatunki. Nie zwracają uwagi na tablice informacyjne, barierki. Uważają, że są najważniejsi. Najgorsze jest to, że śmiecą, głośno się zachowują, często nie przestrzegają zasad obowiązujących w moim królestwie. A przecież to jest nasz dom. Oni są u nas gośćmi. Dlaczego tak się zachowują?

- Najważniejsza jest edukacja. Czym skorupka za młodu. Bądźmy dobrej myśli, młode pokolenie uszanuje nasz dom, nasze kochane dzikie królestwo.

- O popatrzcie, właśnie się zbliżają. Lepiej ukryjmy się w lesie. Do zobaczenia następnym razem.