Soundcast - Podcast Responsive Theme

Pędzelkowe podcasty. Odc. 4 - Bitwy ryczących gałęzi

2020-12-17 7:11 Pędzelkowe podcasty Pobierz (MP3) Odsłony: 1260

Hej, ho, jest dziko, witajcie! To ja, Krystian Tyrański. Medialny ambasador dzikiego królestwa rysia Pędzelka, oraz miłośnik przyrody chronionej w polskich parkach narodowych. W tym podcaście poznamy tajemnice dzikich bitew, jakie toczą ze sobą jelenie szlachetne na terytorium Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Aby wziąć udział w tym dzikim turnieju potrzebna będzie bajka „Przygoda wielka rysia Pędzelka” i seria filmowa „Pędzelkowe Safari”, a dokładnie drugi odcinek z serii zatytułowany „Ryczące gałęzie”. Pięknie wydaną bajkę można zakupić w Bieszczadzkim Parku Narodowym lub ściągnąć ją ze strony Internetowej Parku, gdzie znajduje się specjalna zakładka „Odwiedź dzikie królestwo rysia Pędzelka”. Gdy już tam wejdziecie, w prawym górnym rogu zobaczycie namalowaną książeczkę. Kliknijcie w nią. Następnie, w górnym pasku zobaczycie brązową ikonkę z wezwaniem do akcji „Pobierz książkę” i gotowe. Do tego jeszcze potrzebujemy dostępu do serii filmowej „Pędzelkowe Safari” . To także nie będzie trudne, bo wystarczy wejść na kanał filmowy YouTube Bieszczadzkiego Parku Narodowego i odszukać interesujący nas film. Mamy bajkę, mamy film, rozpoczynamy przygodę.

Tę opowieść rozpocznę od nieco zastanawiającej obserwacji. Zimą, wiosną i latem można spotkać stada jeleni, samców, które bez żadnego problemu, bez żadnych kłótni spędzają ze sobą czas nawet w bardzo licznych grupach i nikomu wtedy nie przychodzi do głowy, aby się bić ze sobą, walczyć, przeganiać. Gdy jednak tylko nadchodzi jesień, u jeleni następuje wielka zmiana i te same byki, które ramię w ramię, poroże w poroże przemierzały bieszczadzka krainę, nagle stają naprzeciw siebie i zaczyna się bitwa na poważnie.

Ten wyjątkowy czas jelenich bitew to rykowisko, które odbywa się na przełomie września i października. Wszystko po to by zdobyć względy samic, które właśnie wczesną jesienią sygnalizują, że są gotowe, by na nowo stać się matkami. Samce muszą, za tem, pokazać się z jak najlepszej strony i zdobyć jak najwięcej łań. W tym celu, na kilka tygodni przed turniejem przybierają na wadze. Jedzą dużo. Wiecie dlaczego? Bo podczas rykowiska nie będą miały na to czasu i ochoty. Najedzone czekają na odpowiedni moment. Mają oczywiście pełne uzbrojenie na głowie. Aby je zobaczyć otwórzcie naszą bajkę na stronie poświęconej spotkaniu z jeleniem. (szelest kartki) Zobaczcie jak wygląda bardzo mocne i szlachetne poroże. Łoooł! Taka broń może zrobić naprawdę wielką krzywdę. Myślicie, że autor tego pięknego obrazu przesadził malując tak bujne poroże? Ooo nie. Aby zobaczyć prawdziwego jelenia, z również dużym porożem, włączcie film ryczące gałęzie i tam, podczas naszej terenowej obserwacji zauważycie: one naprawdę takie są! Tylko nie wyrastają tak od razu. Potrzeba wielu lat by poroże miało tak wiele rozgałęzień. Nieco mniejsze poroże mają młode samce, które nie biorą czynnego udziału w bitwie. Bo jak się można mierzyć z potężnymi koronami, gdy ma się tylko chude i mało rozwinięte patyki (śmiech). Takie też zobaczycie w filmie.

Wracajmy do turniejowych jeleni. Bardzo ciekawe jest, gdzie dochodzi do takich bitew? Jelenie areny znajdują się głęboko w puszczy karpackiej, ale jeszcze częściej na skraju lasu, na granicy połonin i puszczy. W Bieszczadzkim Parku Narodowym jest wiele takich miejsc, które oddalone są od ludzi i właśnie tam gromadzą się ryczące gałęzie, i prezentują swoje atuty. Jak ryczą jelenie? Tak. (słychać ryki jeleni) Taki ryk to jeden ze sposobów pokazania, że jest się najsilniejszym. Drugi sposób to wyrywanie z ziemi trawy lub niskich krzaków za pomocą poroży i podrzucanie ich do góry lub zaczepianie ich na koronie. A trzeci sposób to prezentacja siły polegająca na łamaniu gałęzi w lesie. Po prezentacji byki stają naprzeciw siebie i zaczyna się walka.

Czy bitwy jeleni są groźne i czy jeden z nich może stracić życie? Tak. Zdarza się to rzadko, ale podczas ataku tak może być, gdy jeden z jeleni próbuje uderzyć przeciwnika w bok. Może go wtedy przebić, bo poroże zakończone jest dość ostrymi grotami. Śmierć może spotkać nawet dwa walczące byki. Dochodzi do tego bardzo rzadko, ale zdarza się. Poroża jednego i drugiego samca podczas bitwy zakleszczają się. Tak się łączą i zaciskają, że walczące byki nie są się w stanie rozdzielić. Ze względu na to, że są bojowo do siebie nastawione nie ustają w przepychankach. Wyczerpane padają ze zmęczenia i nie mogąc nic zjeść, zdychają. Sami słyszycie, że rykowisko to nie jest zabawa w berka albo przepychanki w piaskownicy. To czasami bitwa na śmierć i życie.

Gdy wyruszycie do Bieszczadzkiego Parku Narodowego na przełomie września i października przysłuchujcie się na wskroś dzikim odgłosom dochodzącym z gór. Najprawdopodobniej będzie to rykowisko jeleni. Ho, ho, to wrażenie zostanie z wami na długo. Na koniec pamiętajcie, że nie sarna jest żoną jelenia, ale łania. Kto mówi, że sarna jest żoną jelenia, ten jest łosiem. Ho, ho, do usłyszenia niebawem. Pa, pa, niezapomniana przygoda trwa.

Podcast wykonany na zlecenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego jest dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie.